a co mi tam...
właśnie zainstalowałem tą wspaniałą grę. Kupiłęm ją jeszcze za 139,99 zł w Media Markcie w wydaniu w kartonowym pudełku z brokatowym napisem VICE CITY.
Kupiona w 2004 roku.
Teraz gram w pierwszą misję i emocje wróciły.
Nie wiem dlaczego...ale muzyka w gta VICE CITY brzmi lepiej niż jak jej sie słucha w mp3 :P
Też tak mam. Kiedyś pobrałem z internetu soundtracka i kiedy słuchałem utworów nie miałem żadnych wyjątkowych emocji, natomiast jak jeszcze z rzadka zagram w VC to po prostu czuje się jakbym cofnął się o 25 lat. Dobrze, że wyszła wersja na Androida, nawet fajnie poprzechodzić misje.
A najlepsza muzyka to ta piosenka w hotelu - La vida es una lenteja.