PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=606342}
8,3 17 919
ocen
8,3 10 1 17919
Call of Duty
powrót do forum gry Call of Duty

2 momenty w tej grze strasznie mi się przypodobały. Pierwszy to gdy z kapitanem Pricem chyba bronilem się przed Niemcami, a ze wszystkich stron nadjeżdzały ich czołgi. Trwało to dość długo i było to całkiem trudne. Az w pewnym momencie taka dramatyczna melodia zaczęła lecieć... Poczułem się wtedy jakbym oglądał Szeregowca Ryana czy jakis dramat wojenny... To było genialne.

Drugi moment to oczywiście łodzią płynąłem na Stalingrad. Świetnie pokazany przedsmak tego co nas bedzie za chwilę czekać. Zbliżające się miasto. I ci przerażeni ludzie. Super.

ocenił(a) grę na 8
ktos111

Pierwsza misja o której piszesz rzeczywiście była bardzo trudna. Ja przechodząc "Call of Duty" starałem się nie sejwować podczas pojedynczych misji, tylko przejść od razu całą. Misja z obroną przed czołgami była jedną z dwóch (druga to tama), której nie udało mi się w ten sposób przejść i musiałem skorzystać z save'a podczas misji. Czołgi rzeczywiście nadjeżdżały z wielu kierunków, w dodatku pełno było niemieckich żołnierzy. Potem to już taka desperacja była, że człowiek starał się gdzieś schować za murkiem i przetrwać do nadlotu alianckich samolotów. Wtedy włączała się ta muzyka. Była to chyba minuta prawdziwego koszmaru, obstrzału bez litości z każdej strony.

Stalingrad też ładnie wyglądał. I te nadlatujące sztukasy siekające sowietów na barkach, podczas gdy oficer gada propagandowe teksciki wymachując pistoletem. Potem rozdanie broni, oczywiście takowej nie dostajemy.

Ogólnie "Call of Duty" w fajny sposób starało się oddać namiastkę tego, co mogl iprzeżywać zwykli żołnierze podczas II Wojny Światowej. Naprawdę świetna gra.

ocenił(a) grę na 8
ktos111

pierwsza misja Amerykanami, co to się skrada wpierw do bunkru aby wybić załogę aby móc przeprowadzić desant lotniczy. wszystko ładnie pięknie a tu Niemcy rozpoczynają obronę. jak pierwszy raz zobaczyłem tę misję byłem w szoku, bo o to pojawiła się pierwsza gra gdzie samemu nie przechodziło się misji/ gry wybijając samemu tysiące wrogów. tutaj miało się towarzyszy, którzy walczyli i ginęli razem z głównym bohaterem. obrona Niemców na stacji kolejowej, te leje po bombach, martwe krowy, żołnierze wynoszący rannych na barkach, niemieckie ckmy- piękna gra. to wtedy też stwierdziłem że o niebo fajniejsza jest rozgrywka gdzie jest się jednym z wielu w oddziale a nie jeden komandos przeciw całej dywizji! chyba dlatego misje Amerykanów i Rosjan są zapierające dech w piersi a Anglikami za ten brak realizmu, nie lubię grać

ktos111

Ogólnie najbardziej klimatyczna jest kampania radziecka,zwłaszcza misje w ruinach Stalingradu.To skradanie się przed Tygrysem,no mistrzostwo!

Jestem w szoku,Statham i Ribisi podkładali głos,w życiu bym nie skojarzył! Ale to było w czasach jak Stathama mało kto jeszcze znał,nie był ikoną jak teraz.

ocenił(a) grę na 8
KWallander

Statham "ikoną"?
Czego? Chyba kiczowatych filmów akcji...

ocenił(a) grę na 9
ktos111

Ulubione misje każdej kampanii.
Amerykanie - nocny szturm na St. Mere Eglise i potem zaciekła obrona przed kontratakami Falchimjagerów - poza takimi bzdurami jak np. obecność w tym rejonie czołgów Tiger i Panzer IV trzymająca "klimat" misja i doskonale wyreżyserowana.
Brytole - oczywiście szturm i obrona mostu Pegaza.
Rosjanie - bardzo trudny wybór ale jak już to szturm i obrona tego dużego bloku w misji z listopada 1942 - namiastka koszmaru walki wręcz w budynkach zapiera po dziś dzień dech.

Najmniej lubiłem wszelkie misje typu samotny komandos rozbija wroga czyli tym samym źle wspominam kampanię brytyjską. A najgorzej misję z tamą. Paradoksalnie z tego wszystkiego znośnie wspominam tylko misję na Tirpitzu - i to jedynie za to że jako pasjonat marynarki można było zwiedzić chociaż wirtualnie pokład bliźniaka Bismarcka. Poza tym to były irytujące misje w stylu jakichś Duke'ów i Queków gdzie miałeś wrażenie że sam jeden możesz wygrać wojnę.

ocenił(a) grę na 10
ktos111

W zasadzie to w tej grze nie da się wybrać tylko dwóch ulubionych i najbardziej zapadających w pamięć momentów. Jest ich cała masa:

- Dwór Brécourt
- Atak i obrona St.Mere-Eglise
- Obrona mostu Pegaz
- Ucieczka z tamy Eder i obrona samolotu na lotnisku
- Dom Pawłowa

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones