Podróżnicy to serial, gdzie już od pierwszego odcinka lubisz bohaterów, masz swoich faworytów, dopingujesz im, aby wszystko szło po ich myśli.
Trzeci sezon to kolejka górska, sinusoida, raz jesteśmy uśmiechnięci, by zaraz posmutnieć, do ostatnich minut nie wiadomo jak ten sezon się skończy, mamy dużo zwrotów akcji, świetnej gry aktorskiej (ten sezon wymagał od aktorów bardzo dużo), humoru.
Po przejęciu serialu przez Netflixa rozwinął skrzydła, mogę z całą odpowiedzialnością powiedzieć, że to najlepszy sezon produkcji, a także jeden z lepszych jakich widziałem w przeciągu tego roku. Jednego jednak nie rozumiem, mając taką perełkę Netflix nie za bardzo reklamował ten serial, uważam, że jest niedoceniany i mało popularny, kto nie widział - polecam. 9+/10
Czwartego sezonu raczej nie będzie, a szkoda, bo serial miał wielki potencjał.
Po trzecim sezonie zmieniłam ocenę z 7 na 9. Rewelacyjny serial- jak tylko myślałam że mam wszystko rozpracowane akcja robiła zwrot o 180 stopni. Pomimo niektórych słabszych odcinków całość trzymała się kupy, więc jak ktoś się jeszcze zastanawia to polecam z czystym sumieniem.
Szkoda tylko że szef wrócił do żony do przeszłości... Co z jego murzynka? Już nagle ja przestał kochać? Zostawił ją. Dla mnie ocena spadła do 4
SPOILER
Nie wrócił do żony. Powiedział jej żeby czekała na tego swojego chłopaka.
A jego ukochana, której świadomość była w Carly przecież się jeszcze nie urodziła.