Cały serial oglądało się bardzo przyjemnie. Było kilka nielogicznych sytuacji, ale nie przeszkadzały one raczej w pozytywnym odbiorze całości. Dużo akcji, tajemnice, momenty trzymające w napięciu. ALE...! To zakończenie, gdzie Ben okazuje się jednym z osób zamieszanych w ten cały bajzel, jest po prostu słabe. Ile razy jeszcze będzie wałkowany motyw, gdzie jednym ze zdrajców głównego bohatera musi być jego najlepszy przyjaciel?! Już w pierwszym odcinku, jak odebrał go z lotniska to pomyślałem "o, czyli już mamy najlepszego przyjaciela, który okaże się na końcu zdrajcą". Moim zdaniem już dużo lepsze by było pozostawienie niewyjaśnionej ostatniej pozycji z listy i wysłanie Jamesa i Bena razem na odpoczynek. Raz, że wyrwało by ze standardowego schematu "przyjaciela zdrajcy", dwa, że zostawiało by fajną furtkę, na 2 sezon.
Dla mnie również zakończenie słabe, ale z innej strony. Ben powiedział, że lepiej by oddział umarł na polu walki jak bohaterowie, niż w szpitalu. Do tego udzielił głównemu bohaterowi potężnego wsparcia i można śmiało powiedzieć, że bez niego połowy listy by nie skreślił. Do końca liczyłem, że zostanie wybaczone Benowi, jakiś akt łaski, skoro nie miał nic wspólnego ze śmiercią rodziny Jamesa.
Ben nie żyje, nie wiem jak oglądaliście, ale Reece na jachcie trzyma listę i jest na niej skreślone imię Bena
Mogło to oznaczać, że mu wybacza. Jak napisał ktoś powyżej. Trupa nie pokazali
Ben był winny nie ma co do tego wątpliwości, skazał przyjaciela na śmierć i trzeba wziąć pod uwagę, że pieniądze też odegrały tu role. Cała jego droga w pomaganiu była jego formą odkupienia po śmierci żony i dzieci. Ja to tak odbieram. Myślę, że pogodził się z śmiercią w razie jak Reece nie zginie na polu walki. Wiedział, że na nią zasłużył. Fakt takich motywów jest pełno jak i ogólnie mszczenie się za śmierć rodziny. Ogólnie troche Rambo z niego zrobili wiadomo, z drugiej strony podobała mi się konsekwencja Reeca. Mi się ogólnie bardzo podobał ten serial. Jeden konkretny sezon bez bezsensownego przeciągania.
Misie to są w zoo. Co za koszmar z tymi misiami. Jak ktoś powiedział, coraz więcej magistrów, a społeczeństwo coraz durniejsze...
Filmweb to nie strona urzędowa, panie Miodek i nik tu panu kaligrafią pisać nie będzie! Zamiast narzekać na niedouczone społeczeństwo, trzeba było zostać nauczycielem polonistą, mógłbyś się pan wykazać, podczas edukacji tego durnego społeczeństwa.
Co mnie nieustannie zadziwia, to nie to, że społeczeństwo jest niedouczone, tylko, że jest mu z tym dobrze. Smutne zjawisko, które bym nazwał solidarnością nieuków.
Ciężko się nie zgodzić. Taki „plot twist” wciśnięty na siłę. Miało być „wow ale szok” a było „że cooo?”. Rozwiązanie znalezione nagle i od czapy… Mogli zakończyć na Hartley.
Jest tak jak piszesz. Ja też w pierwszym odcinku domyślałem się że Ben w tym siedzi ale z następnymi nasunęła mi się myśl : o chyba jednak nie skoro tak mu pomaga. W przeciwieństwie do Hartley to mówię sobie założę się że ona wszystkim rządzi i tak było. No ale w ostatnim odcinku wyszło jak wyszło że Ben też brał w tym udział. Chociaż co jak co to Reece mógł mu wybaczyć, w końcu Ben nie brał udziału w zabójstwie jego rodziny i pomógł mu wykończyć tych co to zrobili. No ale właśnie jest też tak jak tu ktoś napisał "wystrzał był trupa nie pokazali" właśnie dziwne nie? Każdego z listy śmierć była pokazana a Bena nie. Mimo wszystko serial uważam za bardzo dobry ale to tylko moje zdanie
Furtka na 2 sezon jest skoro autor napisał już 5 książek. Jak ktoś śledził temat to wie jak doskonała to seria.
No tak ale ten sam bohater,(ktory ma przeciez guza mozgu)czy juz inny.Dziwie sie tez ze go nie usmiercili na polu walki.
patrząc co się dzieje w dalszych książkach on nadal żyje... opis z kolejnej ksiażki :
After avenging the deaths of his family and team members, Reece emerges deep in the wilds of Mozambique, protected by the family of his estranged best friend and former SEAL Team member. When a series of events uncovers his whereabouts, the CIA recruits him, using a Presidential pardon for Reece and immunity for the friends who helped him in his mission of vengeance.