już po 1 odcinku czuje się że scenariusz jak i postacie zrobione "od sztancy", niby jest poziom szokowania krwią i przemocą, ale jest po prostu gorzej i głupiej niż w oryginalnej serii, najsłabsze postacie w The Boys biją na głowę te najlepsze z Gen V, sprawdzę co dalej, nie wiem dlaczego, nie zachęca do oglądania
Prawda, jest nawet bardzo słabo. Nie rozumiem skąd się biorą pozytywne opinie na temat tego serialu. Ten serial nie dorównuje i nie przypomina w żadnym stopniu The Boys. Dawno nie oglądałem tak złego serialu.
W tym serialu nie ma nic poza wciskaniem na siłę lgbt i beznadziejnej historii "nastolatków", którzy nawet nie przypominają nastolatków oraz pokaz beznadziejnych efektów specjalnych.
Bardzo słabo to wygląda, po 2 odcinku nie chce mi sie kontynuować oglądania. Po jednej z pierwszych scen i kwestii ze czas na kurs ze świadomej zgody, już wiedziałem czego się spodziewać. Przy Boysach to nawet nie stało.
Kiepsko faktycznie. W Boysach był humor cięty, wyraziste postacie. Tu zdecydowanie tego brakuje. Poza tym to tło głupawych nastolatków.. no cóż rzec..
Po przemęczeniu finału zasłużone 3/10. Niestety zmarnowanego czasu nikt nie odda.
No jest totalnie bez charakteru ,większość postaci wydaje się zagubiona i słaba bez motywacji do czego kolwiek. Ich największą motywacją ma być sława w likach a to jest dla mnie dno bo powinni odnaleść jakiś cel wewnątrz swojej egzystencji. Serial jest jak odbite światło od czegoś co się spodobało czyli to imituje. Ale imitiacja nie jest tak dobra jak oryginał.