dobra aktorka, ale chyba ją na starość zupełnie niepotrzebnie "nawiedziło" politycznie
Uwielbiam taką retorykę. Starość oznacza mądrość... to tylko ludowe porzekadło. Nie wiem dlaczego lata komuś automatycznie dodawać mądrości i zdrowego rozsądku, wiek to kompletnie pozamerytoryczna kwestia. Którą to w dodatku traktujesz wybiórczo. Bo Olbrychski i Janda też swoje lata mają, ale ci już są "sprzedajnymi k...ami".
Nie sil się na taką żenującą retorykę opartą w całości na zabiegach erystycznych, wszyscy rozumieją o co chodzi "ci którzy popierają pis mają mądrość i zdrowy rozsądek, a ci co popierają PO są sprzedajnymi k..wami". I oczywiście ci co popierają pis "zasługują na najwyższy szacunek", a aktorów popierających oponentów można obrzucić kibolskimi określeniami.
Udajecie inteligentów, a jak przeanalizować waszą retorykę to wychodzi konstrukcja oparta na dogmatach, której by się PZPR nie powstydziło.
Gdzie niby nie poszanował Pani Ewy. Każda okazja jest dla Ciebie dobra, żeby dowalić Jandzie, Stuhrom i ś.p. Kociniakowi. Pani Ewa raczej nie chciałaby takich aroganckich samozwańczych adwokatów. Nie wybiegaj przed szereg.
Ktoś już zauważył, że pani Ewa jest prawicowcem, który nie obraża innych, ma swoje poglądy, ale szanuje przeciwne. Ucz się od niej liczbowy trolu.
Jaka partia - taki elektorat.
A ten jeszcze pewnie zbyt mocno świętował koniec roku "dobrej" zmiany.
Akurat pani Dałkowska swoich politycznych sympatii nie pokazuje na scenie. Zaraz ktoś wspomni o "Smoleńsku" - no dobrze, ale film jeszcze nie wszedł na ekrany, tymczasem zagrała bardzo odważną scenę u Szumowskiej, podobnie w teatrze w "Exhausted/Wyczerpani", albo w TVN-owskim "Prawie Agaty". Po prostu jest aktorką i gra tam, gdzie jej zaproponują. Polecam niedawny wywiad z nią w Wyborczej - owszem, mówi tam o słuchaniu Radia Maryja, ale jest przy okazji bardzo normalna, za co ją w jakiś sposób - mimo totalnie odmiennych poglądów - cenię. Cytat:
Mike Urbaniak: Czyli można jednak w Polsce popierać PiS, słuchać Radia Maryja, czytać „Nasz Dziennik”, czcić rocznice smoleńskie i robić jednocześnie karierę w teatrze i filmie. Artystyczne lewactwo nie tylko pani nie pożarło, ale wręcz uwielbia. Dlaczego?
Ewa Dałkowska: Pozwoli pan, że odpowiem anegdotą. Graliśmy spektakl na festiwalu w Awinionie i miał przyjechać nań ówczesny minister kultury Bogdan Zdrojewski. Po spektaklu planowane było spotkanie ministra z aktorami, ale mnie nie zaproszono - widocznie Nowy Teatr miały reprezentować bardziej wartościowe jednostki. W każdym razie traf chciał, że spotkałam pana Zdrojewskiego gdzieś w przelocie. Przywitaliśmy się, ucałowaliśmy - znamy się jeszcze z czasów wrocławskich, gdzie prezydentura Bogdana Zdrojewskiego była niezwykle ceniona, także przeze mnie. Potem Jacek Poniedziałek opowiadał, że minister na zdziwienie niektórych na nasze serdeczne przywitanie powiedział: - Daj nam Boże takich prawicowców!.
Mike Urbaniak: „Każdy ma jakieś dziwactwa, u Ewy to prawicowe odchylenie. Trzeba się z tym pogodzić, bo poza tym jest wspaniała” - usłyszałem kiedyś. Innym by nie wybaczono, pani tak. Zamiast ostracyzmu jest raczej nieustające uwielbienie.
Ewa Dałkowska: Przysięgam panu, że nie umiem wytłumaczyć tego zjawiska. Może chodzi o to, że mimo skrajnie różnych poglądów możemy jednak zawsze pogadać, tak jak my teraz?
Abstrahujac od jej pogladow politycznych, uwazam, ze rozmienila sie na drobne i to zanim zaczela kariere polityczna. Byla swietna aktorka - miala glowna role w procesie Gorgonowej. A potem... szczegolnie w latach dziewiecdziesiatych i wzwyz... Komedia malzenstwa, Tredowata to nie jest cos czym powinna sie chwalic aktorka wybitna. Bardzo malo znanych tytulow i male role w bardziej popularnych filmach.
Mam nadzieje, ze w teatrze bardziej sie realizuje.
Znakomici aktorzy - jak i Dałkowska.
A jeśli jeszcze są przeciwni bandzie PC/PiS & Rydzyk, to dodatkowy punkt dla nich.
Żebyś się jeszcze umiał wypowiadać bez wyzwisk, to twój nick nie wyglądałby idiotycznie, jak oczywista sprzeczność.
Problem z nienawidzeniem ma prezes. Toczy te swoje niezliczone wojenki ze wszystkimi. Iluż to już ludzi obraził albo próbował? Jego nienawiść rozlewa się też poza granice naszego kraju.
Współczuję temu człowiekowi. Nie wiem czy on intuicyjnie czuje, jak oceni go historia, ale takie nienawidzenie wszystkich wokół, wszystkich, którzy mu nie przytakują, musi być na dłuższą metę wyniszczające. Z taką polityką jaką on prowadzi daleko się nie zajedzie. Szkoda, że przy okazji tak bardzo szkodzi Polsce. Myślę, że jej też nienawidzi, niestety.