Dobry ale zmarnowany temat i tyle. Jestem totalnie zniesmaczona po tym filmie. A dalekoooo mi do bycia pruderyjną. Gdybym była złośliwa napisałabym, że morał z tego filmu jest taki, że najlepsza " laskę" zrobi ci prostytutka a nie własna żona...Ale złośliwa nie jestem więc tak nie napiszę ;-)
Sądzę, że ten film jest nawiązaniem do roku 1939, do czasu wielkiej zdrady. Polska; młoda, urodziwa, bujna, została wydymana przez starszego Francuza i dosłownie - olana. Bo im wtedy tylko w głowie były uciechy i brzdąkanie na gitarze.
oczywiście że najlepszą laske zrobi ci prostytutka.
jak chcesz naprawić kran to dzwonisz po hydraulika czy sąsiad Zenek spod piątki lepiej to zrobi?
a jak chcesz zjeść pyszny tort to który będzie lepszy: zrobiony przez cukiernika, człowieka który od 30 lat robi torty i ciasta czy sąsiadka ela robi świetne torty?
Skąd w ogóle pomysł że żona może równać się w robieniu laski z prostytutką?