Mało jest teraz przyjemnych filmów, które z początku wydają się monotonne, nudne i nawet wkurzające, gdzie od połowy zaczynają coraz bardziej ciekawić.
Lekki. Film o fazach w życiu, chęciach i potrzebach, nastawieniach do innych, reakcjach na innych właśnie w danym czasie i wyborach oczywiście.
O podejmowaniu wyborów, bądź poddaniu się..."dzianiu się" - po prostu.
To opis jednego z użytkowników Filmweb:
"Sarah i Beth są kochającymi się siostrami, które różni stosunek do
życia i związków damsko-męskich. Podczas gdy Beth gorączkowo przygotowuje się do ślubu z wieloletnim narzeczonym Andrew, ceniąca nade wszystko niezależność Sarah
odrzuca oświadczyny swojego chłopaka, Kevina. Wkrótce w jej życiu pojawia się
Jonathan, w którym namiętnie się zakochuje. Czy dziewczyna będzie potrafiła
wybrać to, co dla niej najlepsze?"
Ja bym dodała... czy każdy z bohaterów potrafi wybrać co dlań jest najlepsze :)