Myślałem, że motyw ze smokiem jest jedynie wprowadzeniem do prawdziwej zemsty, intrygi, zwrotów akcji i tyle. Góra 5-10 minut wstępu do czegoś większego a tutaj na smoku osadzili cały film. Jestem rozczarowany, ale obejrzałem ten film głównie dla Millie i to jedyny plus zobaczyć ją w nowej roli.