beznadzieja szkoda czasu, jaka mafia????? tak ciotka jest ale reszta...
bez zrywu akcji bez komedi moze z raz sie usmiechnołem i to max co kazdy osiagnie
Jestem świeżo po obejrzeniu i muszę przyznać, masz racje, że tytuł to jakieś nie porozumienie. Po oglądnięciu z bratem, brat mnie zapytał "a gdzie ta mafia?". pokazali jednego gostka, który i tak nie był gangsterem tylko jakiś... (tu można napisać jakieś określenie człowieka którego się bardzo nielubi ), który był szefem bohatera i wiedział o całym procederze. Jeżeli chodzi o ogólne wrażenia z filmu to film był śmieszny, szczególnie dialogi wykonaniu "seniorów", ale przebieg akcji wydał mi się że została skrócony i to znacznie (ktoś nakręcił film, po czym wyciął trochę fabuł bo film był według niego za długi), może właśnie o tą tytułową mafie :D
"Ciotka kontra mafia" to polski tytuł- nie dziwcie się, że nie ma mafii, jeśli w orginale jest "Madea's Witness Protection", czyli ochrona świadków Madei.
Nie mówiąć już nawet o mafii, w orginale nie ma nawet ciotki. Nie dawajcie od razu 2/10.