... jak słyszę wypowiedzi, że film jest 'zbyt mroczny i poważny' (co to znaczy?). To ileś głupkowatych żartów i tekstów by było na plus widziane?
A jaki jest faktycznie dla mnie -niebawem ocenię ;)
Avengers jest jaki byc powinien. Czy sie komus podoba czy nie to jego sprawa. Przede wszystkim kreacja postaci. W BvS tylko Affleck stanal na wysokosci zadania. Superman irytujacy, w ogole nie przypomina komiksowego, lex luthor - szkoda gadac.
O to moim zdaniem rozbija calosc. Klimat filmu jak najbardziej w porzadku. Przez zle dobranych aktorow ciezko obejrzec wiecej niz raz.
Ciekawi mnie co w tym marnym filmidle jest ze dasz mu wysoka ocene. Z pewnościa dasz minimum 8 a zatem nie mam co z toba dyskutowac.
BvsS 9/10??? O Bozę z kim ja rozmawiam XD XD XD
Polecam bardziej się rozglądać. Wpis, który krytykujesz, jest parodią tego, co napisał Witcher. Także chyba ten zwrot jest do niewłaściwej osoby, co trzeba.
W czasie ultrona przynajmniej były ciekawe postaci, ich losy kogokolwiek obchodziły. O ile śmierć w zarówno jednym jak i drugim filmie nikogo nie obeszła, o tyle w BvS umiera jedna z najważniejszych postaci więc tutaj też na plus widowiska Marvela. Dodatkowo w ultronie był wspomniany humor, który ratował całe widowisko tutaj natomiast humoru brak, i można było sobie pooglądać smętne mordki pozbawione emocji. Z resztą 'humoru nie było' to też pojęcie względne, bo suchary lexa to chyba była próba wprowadzenia jakiegoś humoru.
Zasadniczo to jest tylko jedna rzecz na plus BvS - główny Villain. Beznadziejny Lex jest mniej beznadziejny od beznadziejnego Ultrona :D
No i najgorszą wadą tego filmu jest fakt, że to jakiś zlepek różnych nie pasujących do siebie scen. Wycięcie części z nich nie sprawiło by żadnej, ale to żadnej różnicy.
PS. Wole postaci DC - Batmana, Supermana, Supergirl, Catwoman i Flasha... Iromana i innych nigdy nie lubiłem, ale przekonał mnie do nich własnie filmy Marvela. Jeśli chodzi o BvS, mamy tutaj znane, fajne i lubiane postacie w gównianych filmach i jeśli mam wybrać który słaby film obejrzeć czy to Ultrona czy BvS oczywiście wybiorę ultrona (który ma u mnie ocenę 8/10) własnie ze względu na bohaterów którzy wzbudzają niekiedy niechęć czasem sympatie ale przynajmniej mnie obchodziły ich losy. Gdyby postacie DC były przestawione w sposób z czasu ultrona, to film zrobił by furrorę, a gdyby Marvel zaliczył wpadkę na miarę BvS, to ich uniwersum szybko by runęło.
Nie mam pojęcia kto pójdzie na kontynuacje filmów DC, ale wyczuwam w nieodległej przyszłości klapy finansowe. Na miejscu DC ograniczył bym budżet kolejnych produkcji.
PS. Wyjaśni mi ktoś jaki w końcu jest powód utworzenia Justice League?
Co konkretnie jest takie za trudne? Ten film jest wypchany tandetą i sztucznością, dialogi są nienaturalne, zachowania bohaterów, ich powody są po prostu idiotyczne w wielu momentach. Strasznie nienaturalnie wprowadzane jest 'uniwersum' filmowe - w tym filmie twórcy ewidentnie próbują klonować marvela utrzymując klimat dobrze ocenianej trylogii 'mroczny rycerz' ale ewidentnie polegli na całej linii.
Przesada z tym twoim komentarzem do oceny filmu. Jestem fanem Marvela,za to co robią i że MCU się rozwinęło do tak potężnych rozmiarów ale DC cenie za innowacyjność i że mają inne podejście, bo takie ma właśnie być. Czytałeś kiedykolwiek komiksy albo chociaż oglądałeś animowany film z DC? Jeśli tak to jest tam mrok, nawet w takich bajkach. Mają zdzierac na żywca od Marvela po to żeby się sprzedać?? Przynajmniej mają honor by tego nie robić. Nie wyobrażam sobie żeby podczas jakiejs sceny nagle któryś z bohaterów rzucił sucharem tak jak ma to miejsce w Avengers gdzie duszony przez Ultrona Thor wali do niego żartem (ale tak jak powiedziałem to Marvel i oni obrali taki ton w swoich filmach, który szanuję). Filmu nie oglądałem ale juz z doświadczenia wiem że Man of Steel tez został zjechany za powagę i fabułę a mimo to uważam że nie jest żadnym chłamem i wiem że ten film tez nim nie będzie. Jeszcze rozumie że dałbyś 5, może 6 ale 3 i ten komentarz.... Szkoda słów. Narka.
Oglądałem wszystkie możliwe animacje i filmy, czytam komiksy a Batman jest na pierwszym miejscu w hierarhii bohaterów. Niepotrzebnie przywołujesz Marvela, bo to są zupełnie inne style, i osobiście wolę ten mroczny, przyziemny od DC bez żartów i humoru dla dzieci. Tutaj powaga nie jest problemem, tylko fakt iż film stara się być czymś ponad kino bohaterskie i to Snyderowi się kompletnie nie udało, bo po prostu scenariusz kuleje w każdym elemencie. Man of Steel oglądałem z wypiekami na twarzy do momentu, w którym nie stał się on zwykłą 'nawalanką' dwójki kryptonian. BvS po prostu nie jest tak dobry jak MoS. Fatalny 'origin' Doomsdaya, Luthor to kpina i bliżej mu do Riddlera niż Lexa, brak spójności w akcjach bohaterów, wymuszone cameo innych członków Justice League, nie wspominając już o moralności Batmana, której reżyser go po prostu pozbawił bez żadnego wyjaśnienia. Można stworzyć mroczny i dobry film- patrz trylogia Mrocznego Rycerza, czy np. Watchmen. Można też zrobić mroczny i gówniany film- patrz BvS.
Przywołałem Marvela, bo w komentarzu do oceny jaką dałeś BvS nawiązałeś do Marvela.
No i sory ale dla mnie najgorszą częścią jest Thor Mroczny świat którego oceniłem na 7 ( i tak wysoko), bo humor w tym filmie był drętwy i fabuła trochę dziecinna i nie wydaje mi sie żeby Batman v superman był gorszy, wręcz przeciwnie nawet lepszy od Avengers Age of Ultron bo pierwswz częsc Avengers była dla mnie bardzo dobra także nie wiem czy z nią by mógł konkurować.
Kolejny idiota ktory sra pod siebie i jeszcze uwaza ze wystawienie oceny filmowi cokolwiek swiadczy. Film jest diaberlnie nudny, wiele watkow na sile wklejonych. Muda, nuda i jeszcze raz nuda. Na razie pajacu.
Nie rzucaj słów na wiatr, bo tytułu Pajaca i Idioty nikt ci nie chce zabierać. Oceniłem film 10/10 - jakim tekstem mi pociśniesz? Dawaaaaaaaaj JBridgess :D
Raczej "frajerko" jeśli już, to "she" na końcu nicka nie jest dodane bez powodu, no ale jak ktoś nie potrafi pisać , to i zapewne z czytaniem ze zrozumieniem jest kiepsko. Lepiej zacznij się przykładać do nauki bo nigdy gimnazjum nie skończysz.
Pragnę tylko zwrócić uwagę na jeden fakt. Wspominasz o 10 minutach walki pomiędzy bohaterami, ale zapominasz o tym, iż w The Dark Knight Returns walka trwa też tylko kilka minut. Z ocenianiem wstrzymuje się do jutra, gdy film zobaczę.
Z tym że Dark Knight Returns nie ma w tytule Batman vs Bane.
Miłego seansu! Mam nadzieję że chociaż Tobie się spodoba :)
"Z tym że Dark Knight Returns nie ma w tytule Batman vs Bane."
O czym Ty piszesz? W Returns nie ma Bane'a.
On pisze o tym http://www.filmweb.pl/film/Batman+DCU%3A+Mroczny+rycerz+-+Powr%C3%B3t+cz%C4%99%C 5%9B%C4%87+1-2012-630781
http://www.filmweb.pl/film/Batman+DCU%3A+Mroczny+rycerz+-+Powr%C3%B3t+cz%C4%99%C 5%9B%C4%87+2-2013-662102
Ostatnia część trylogi Nolana, z Bane jako antagonistą ma tytuł Rises
http://www.filmweb.pl/film/Mroczny+Rycerz+powstaje-2012-506756
skoro dałeś avengersom 9/10 a tu 3/10 to widzę dwie możliwości. Albo jesteś fanem kiczowatego podejścia Marvela do komiksów i filmów na ich podstawie albo BvS to jeszcze większy gniot od Czasu Ultrona co fatalnie by wróżyło universum DC. Skoro jednak dałeś prawie maksymalną ocenę tamtemu filmowi to jednak realniejsza jest pierwsza opcja.
http://www.rottentomatoes.com/m/batman_v_superman_dawn_of_justice/
http://www.metacritic.com/movie/batman-v-superman-dawn-of-justice
Według filmwebowych "krytyków" tylko dramat ma prawo mieć ocenę wyższą niż 7 - reszta kategorii filmowych w ogóle nie zasługuje na miano "filmu", a traktować je należy tylko jako ciekawostki ;)
W wielu filmach wszechobecna beznadzieja jest punktowana np. w filmach Smarzowskiego albo w filmie Pogorzelisko. Tam też nie ma salw śmiechu i mrugnięć okiem, które rozładowują emocje, a nikt się o to nie czepia. Naleciałości MCU są bardzo widoczne, ludzie, nawet krytycy poza Marvelem nie widzą już innych filmów komiksowych. Ma być beka, ma być luz i już
Niekoniecznie. Ludzie uwielbiają Mrocznego Rycerza i nowych X-Menów, a beki tam raczej nie uświadczysz. Brak lekkiego nastroju to nie jest problem BvS.
Tu może nie chodzi o to, że sam film jest poważny. Tylko podobno ten scenariusz ssie razem z Lexem. Swoją drogą zastanawiam się co z nim zrobią w DCEU, podobno wypadł fatalnie, a Luthor to jedna z kluczowych postaci w DC.
Nigdy nie lubiłem Luthora. Zawsze w JL TAS był tym, który wysyła do walki mega hyper turbo przeciwników eSa typu Móżdżak czy Metallo. Niby mądry i cwany, taki Joker Supermana, tylko niezbyt wyrafinowany i kompletnie nudny.
Dlatego czekam na coś z Batmanem, bo przeciwnicy eSa to nudziarze, zupełnie jak on.
To, że Ty go nie lubisz, nie znaczy, że reszta też. Lex to kluczowa postać w DC i powinna zostać oddana z klasą (Kevin Spacey)
Spacey przeszarżował i wpadł w mega groteskę i karykaturalność.
Dalsza dyskusja pachnie mi próbą zemsty za przegraną inną potyczkę słowną,więc spadaj