Tak jak panią Ostałowską lubię i podziwiam jej kunszt aktorski, który jednak bardziej objawia się w spektaklach i teatrze to jednak szkoda, że jej syn nie odziedziczył chociaż w ćwierci jej talentu. Drewniany chłopak, który usilnie chce być wprowadzony w świat filmowy. Rozumiem, że każda matka by to zrobiła co pani...