Pierwsze i może najważniejsze spostrzeżenie to takie, że (o czym byłem z resztą od początku jego powstania przekonany) IPN jest jednoznacznie zaangażowany po jednej stronie politycznej sceny. Narracja samego utworu jak i przedstawiciela IPN (ale oni akurat w większości są tacy) zbytnio nie odbiega od dzisiejszych...