Momentami zalatywalo kiczem, ale ogolnie film byl bardzo dobry. Klasyka kina. Ogląda sie to zawsze z przyjemnoscią.
uniwersalny znaczy w tym przypadku i to, ze to film dla wszystkich, i to że o podstawowych wartościach i to, że jest w nim kosmita i to, że odnióśł kosmiczny sukces. ET to film, który jest bezapelacyjnym arcydziełem o potrzebie wrażliwości. nikt chyba do tej pory nie zrobił o tym niczego lepszego.
Dolaczam sie do ogolnego choru przyznajacego temu filmowi tytul "filmu dziecinstwa", dla mnie to tez kino tego okresu. Cala paczka w kinie kilka razy, chlipanie i wzdychanie...jak Lord, tez pamietam gadzet w postaci gumowej lalki...ciekawa jestem jak wypadlaby konfrontacja z tym filmem dzisiaj, ale na edycje DVD nalezy...
więcejSidious pamięta ten film z dzieciństwa, to chyba coś jest nie tak z moją pamięcią. Bo dla mnie to też jest film z czasów dzieciństwa, no może wczesnych lat nastoletnich. Pamiętam, że na nim płakałam, ale krótko, bo bardzo szybko musiałam zacząć pocieszać chlipiącą obok przyjaciółkę. Niewiele pamiętam z terści, chętnie...
więcejTrudno chyba znaleźć film fantastyczny który zebrałby prawie same pozytywne opinie, właściwie chyba tylko ET. Rzadkością jest już choćby to, że jest naprawdę wzruszający film. Może wszyscy tak dobrze o nim piszą bo właściwie nie ma żadnej szansy aby sobie go przypomnieć i musimy czekać aż do nowej wersji.
To chyba jeden z bardziej pamiętnych filmów mojego dzieciństwa. Już wtedy robiono pewien szum, nawet w Polsce, w okół tego filmu. Pamiętam koszulki z ET i inne gadżety o które dzieciaki się zabijały. Moja siostra miała nawet małą, gumową, postać ET....
Dziś z tego filmu najbardziej pamiętam fenomenalną muzykę Johna...
Ciekaw jestem, czy w polskich kinach (czy moze od razy na DVD) pojawi sie na zapowiadana przez Spielberga specjalna edycja, gdzie nawet widac HArrisona Forda :)
Film jest po prostu rewelacyjny. Każdy oglądając go płacze jak dziecko, albo chociaż uroni łezkę. Sceny latania na rowerach na tle księżyca i "leczenia" skaleczeń na długo zostają w pamięci. Poza tym jest to chyba najlepszy film science-fistion jaki powstał w historii kina. Nie ma co dużo pisać na ten temat. Po prostu,...
więcejNiezwykle uroczy film. Gdy go oglądałem po raz pierwszy byłem jeszcze dzieckiem i byłem zachwycony ! Zupełnieni inne spojrzenie na "inwazję" obcych. Niech inni biorą przykład ze Spielberga !
Przyjaźni obcy w filmach rzadko zdarzają się , przeważnie chcą posiąść całą Ziemię. Tu wesoła opowieść o małym przyjacielu E.T.
Wybitnie klimatyczny film.Wielka,ponadczasowa opowiesc o przyjazni.I to jakiej przyjazni!!!!!!!!!!!!
Wszyscy przyzwyczajili się do Ufoków z X-Files lub Dnia niepodległości. W E.T. Wygląda to trochę inaczej :-)
,ale ten film mnie nie zachwycił. Owszem, jest miły, sympatyczny i nawet troszkę wzruszajacy,ale nic poza tym. Może po prostu jestem za stara...(16 lat).
Dla najmłodszych widzów jak najbardziej ok dla tych trochę starszych już nie koniecznie wiem że to klasyk kultowy już film ale mnie ten film nie porwał nie wywołał jakichś głębszych emocji długimi fragmentami mocno się nudziłem ale może po prostu jestem już za stary na takie filmy....
O co chodzi w tym filmie bo nie zrozumiałem. Dlaczego dzieciak jest w jakis sposób połączony z tym kosmita? W sensie że czują to samo itp
może i sie nadaje, ale dla dorosłych juz nie. Nawet jako kino familijne nie zasługuje na wyższa ocenę.
Wspolczuje obecnemu pokoleniu ze nie potrafi kochac takiego E.T. i ciesze sie ze moglem byc jednym z ludzi ktorzy marzyli o takim stworku we wlasnym domu...
stary kon a czuje sie jak smarkacz kiedy go ogladam...
zycze dzisiejszym dzieciakom tego samego ale obawiam sie ze jestescie zbyt pusci emocjonalnie...
I LOVE...
O tym filmie słyszałam bardzo wiele od różnych osób, w różnym wieku i to praktycznie samych
bardzo pozytywnych opinii, więc nareszcie zmobilizowałam się, żeby go obejrzeć. Jednak zupełnie
mi się nie spodobał, jak dla mnie nudny, dziecinny, momentami bardzo denerwujący, łącznie z
postacią samego kosmity......