Główny "bohater" startuje z sytuacji, w której nie widać żadnej wartości ani sensu. Na końcu filmu dochodzi do miejsca, w którym też nie widać żadnego sensu. Reżyser chciał zapewne stworzyć jakąś alegorię poczucia wewnętrznej pustki ale mu nie wyszło. Dlaczego mu nie wyszło, ano dlatego, że widz męczy się oglądając to...
więcej